hipnoza terapeutyczna

Kiedy zaczynałam swoją przygodę z hipnozą,  mocno się skupiałam na osiągnięciach Michela Newtona oraz dr. Briana L Weissa.

Obaj byli dla mnie drogowskazem do poszukiwań na mojej drodze poznania pracy z hipnozą terapeutyczną.

Ich osiągnięcia i cele były też dla mnie inspiracją do poszukiwań tajników ludzkiego umysłu.

Osiągnięcia zmian jakie dzięki tej metodzie można było poczuć potrafiły być oszałamiające.

Z każdym nowym doświadczeniem starałam się dostosować coraz bardziej intuicyjnie do potrzeb osoby poddawanej transowi, aby nasza praca była coraz to bardziej efektywna i przede wszystkim aby dzięki tej metodzie móc osiągnąć cel zamierzony przed samą sesją.

Efekty naszego zaangażowania w proces można było odczuć nie rzadko już po zakończonej sesji, ale jak to wiadomo, czas pokarze jakich zmian w podświadomym umyśle udało nam się dokonać w najbliższym czasie.

Zawsze z pełną ciekawością słucham tego , co klient chce mi przekazać poprzez obrazy wyłaniające się z jego podświadomości. Dopasowuję sugestie intuicyjnie tak, aby były one wyraźne i jednoznaczne.

W tym wszystkim najważniejsza była szczerość ,zaufanie i chęć odnalezienia sposobu poradzenia sobie z ,,problemem,,.

Zaczęłam stosować troszkę różne techniki dostosowując je do poszczególnych sytuacji życiowych klienta. Oczywiście z pozytywnym skutkiem.

Wypracowałam sobie w ten sposób swoją własną metodę opartą na podstawach hipnozy terapeutycznej i na wiedzy, którą zdobyłam przez lata swojej praktyki rozwojowej.

Uważam, że najważniejsze jest dostosowanie terapeuty do klienta tak, aby ten drugi czuł podstawy bezpieczeństwa i oparł naszą znajomość na zaufaniu i szacunku.

Nigdy nie zdarzyło mi się w jakikolwiek sposób dać drugiemu człowiekowi do zrozumienia, że jego problem jest wielki tylko w jego oczach ponieważ wiem, jak bardzo ważne dla każdego z osobna jest jego doświadczanie życia i jego własne przeżycia związane z daną sytuacją.

Niesamowite w tym procesie jest to, jak efektywne potrafi być przepracowanie sytuacji życiowych podczas transu hipnotycznego i jak lekko klient potrafi się czuć po całym procesie jaki przechodzimy podczas sesji.

Są oczywiście i takie sytuacje, kiedy to klient wylewa ,,morze,, łez uwalniając w ten sposób ogromne pokłady emocji zalegającej nie rzadko jeszcze z czasów dzieciństwa.

Uwalnianie tych emocji prowadzi do odblokowania blokad w ciele fizycznym, co jest namacalne zaraz po samej sesji lub w najbliższych chwilach po procesie w jakim byliśmy podczas naszej pracy.

Co mogę dodać od siebie .

Warto spróbować jeżeli inne metody nie dawały zamierzonego efektu albo nie dokonują głębszych zmian w naszej podświadomości.

Kiedy mimo pracy nadal czuje się ucisk w splocie słonecznym lub ciężar na sercu związany z jakimiś powracającymi obrazami z dzieciństwa. ( i nie tylko)

Czasem te obrazy są tylko fragmentem jakiegoś zdarzenia, a przyjrzenie się danej sytuacji po raz kolejny ale z innego położenia daje ulgę i całościowy obraz wyglądający w obecnej chwili zupełnie inaczej niż to nam się wydawało.

Wiele zdarzeń w życiu, które uważamy za powracające, uciążliwe, wprowadzające jakieś stany lękowe itd.  mają podłoże w zapisach z dzieciństwa lub też nie rzadko w innym poprzedzającym to życie wcieleniu.

Podczas mojej pracy zdarzało nam się w innych życiach szukać darów lub talentów, które w życiu obecnym można wykorzystać dla polepszenia obecnej pracy zawodowej. Tak było w przypadku lekarzy, kiedy to mogliśmy zobaczyć ich inne życia związane z uzdrawianiem lub leczeniem ludzi.

Dla kogoś, kto w obecnym życiu odczuwał brak odwagi i posiadał ograniczenia w podejmowaniu ważnych decyzji, widok siebie samego w innym życiu jako wojownika czy zarządcę mającego pod sobą ogrom ludzi, potrafił naprawdę zmienić podejście do siebie samego wpływając na to życie bardzo znacząco.

To są te zmiany, które dają mi ogromną satysfakcję z obranego przeze mnie celu i motywują mnie do dalszej pracy tą metodą.

Cały czas rozwijam się nie tylko poprzez moją pracę ale także staram się dokształcać w tej dziedzinie, aby moja praca była jeszcze bardziej efektywna i pomocna innym.

Hipnoza terapeutyczna jest fascynującą metodą poznawania tajników ludzkiego umysłu.

Cytuję malutki fragment artykułu Dagmary Konopackiej  : Hipnoterapia w ujęciu transpersonalnym opiera się na głębokiej wierze w mechanizmy samouzdrawiania, które drzemią w każdym człowieku, przekonaniu, że jego podświadomość potrafi wybrać najkrótszą i najbardziej efektywną drogę prowadzącą do pokonania problemu. Rolą hipnoterapeuty jest pokierowanie procesem w sposób zachęcający tę wewnętrzną mądrość do spontanicznych i kreatywnych działań umożliwiających zmianę. Prowadząc dialog z klientem, terapeuta dostosowuje swoje sugestie do jego aktualnych doświadczeń transowych, reagując na każdy impuls, co sprawia, że proces hipnotyczny, który wyłania się w trakcie takiego prowadzenia jest dynamiczny i za każdym razem inny.  Może mieć on przebieg zarówno symboliczny, metaforyczny, biograficzny, okołoporodowy, jak i transpersonalny, czyli wykraczający poza jednostkę, jej ciało fizyczne czy świadomość (mogą pojawiać się na przykład doświadczenia z poprzednich żyć, komunikacja z Wyższym Ja czy przewodnikami duchowymi, identyfikacja ze zwierzętami czy innymi ludźmi)

Każda sesja jest indywidualną kreacją podświadomości i pomocą w samouzdrawianiu sytuacji życiowych wymagających uwagi klienta.

z pozdrowieniami

Alaneiz