Czas- czym on naprawdę jest

Wszystko, od dnia naszych narodzin ściśle podlega czasowi.

Czas jest w naszym dorastaniu, szkole, filmie oraz w pracy.

Człowiek większość swojego życia podlega tej jednej jednostce uważając, że jest on bezwzględny, surowy i nie do zatrzymania. Z jednej strony dokładnie tak jest. Wszędzie dookoła widzimy pośpiech, który jest częścią nieodzowną naszej egzystencji.

Pamiętam, jak byłam dzieckiem, wtedy każdy dzień wydawał mi się wiecznością. Dziś życie przecieka nam przez palce i nim zdążymy cokolwiek zrobić jest już wieczór.

Czy nasze postrzeganie się zmieniło? Na pewno w jakimś procencie owszem. Na pewno też bardziej masa obowiązków wypełnia nam dzień stąd to odczucie przeciekania przez palce. Myślę, że jest też dużo prawdy w tym, że są to czasy, kiedy ziemia mocno przyśpieszyła.

Ostanie tygodnie było mocno słoneczne, upalne aż do tego stopnia, że nawet ja kochająca lato, ciepło miałam ochotę schronić się na pół dnia, ale dziś, kiedy siedzę i rozmyślam nad czasem, na dworze cudownie szumi deszcz. Mam akurat dookoła domu mnóstwo drzew stąd ten szum jest taki ,,naturalny,,

Wracając do tego czasu i jak postrzegamy go naszymi oczami mam wrażenie, że sam czas jest jakby systemem, do którego wszyscy jesteśmy podpięci.

Z zasady wszechświata czas nie istnieje i jest to pojęcie względne. Niestety z poziomu fizyczności ciężko jest to zrozumieć i zaakceptować.

Z perspektywy zaś inkarnacji i egzystencji Naszej wiecznej świadomości jest to jak kropla w morzu.

Sam wiek dusz jest przecież określany nie tylko inkarnacjami na ziemi, ale również w innych wcześniejszych wcieleniach w innych światach równoległych i nie tylko.

Wiek Wszechświata szacuje się na niecałe 14 miliardów lat – czyli gdyby najdokładniejszy zegar działał nieprzerwanie od wielkiego wybuchu – dzisiaj spóźniłby się o 0,5 sekundy.

Więc pytając czym jest czas?

Ciężko jest jednoznacznie na to odpowiedzieć po za sformułowaniem, że jest on wyznacznikiem celu i jego realizacji. Celem to może być dana inkarnacja i zrealizowanie planu doświadczeń.

Sam czas chyba do niczego innego nie jest Nam potrzebny.

Kiedy zgłębiałam poczucie czasu, przechodziłam przez różne etapy jego odczuwania. Kiedy cofam się wstecz, czym on jest w kwestii przeżycia już połowę stulecia a czym jest wiedza, że być może niedługo będę musiała zmierzyć się z końcem tej inkarnacji? Czym on jest biorąc pod uwagę całość mojego istnienia a czym w kwestii zadań, które obrałam na to życie? Czasem czuję, jak ogrania mnie strach, że nie zdążę ze wszystkim. Że czas przecieka mi przez palce a ja mam jeszcze tyle do zrealizowania. Czasem cofam się wstecz patrząc na to co już zrobiłam i jestem zdziwiona, że minęło dopiero 10 lat.

Kiedy realizujemy cele to czas zdaje egzamin jako doradca krótkoterminowy.

Kiedy zakładamy sobie cele dalekosiężne wydaje nam się, że czas nie sprzyja nam w tym zadaniu. A jednak…

Są instytucje, ludzie czy przedsięwzięcia, które zakładają, że czas realizacji tego to kolejne długie pokolenia. Więc czemu boimy się uciekającego czasu?

Czas jest miarą zmian. Jeżeli nic się nie zmieniło, znaczy to, że czas nie upłynął. A jeżeli coś się wydarzyło – oznacza, że czas musiał upłynąć.

Dzisiejsze zegary atomowe są tak dokładne, że gdyby zmienić wysokość zegara, tj. podnieść go o 10 cm, to można wykryć zmianę mierzonej długości sekundy z tego względu, że zegar oddalił się od środka Ziemi, czyli od maksymalnego zakrzywienia czasoprzestrzeni.

Nowoczesna geodezja wykorzystuje to zjawisko w pomiarach pola grawitacyjnego Ziemi.

Biologia człowieka nie opiera się jednak o dokładne zegary atomowe – jest związana raczej ze zjawiskami obserwowanymi w przyrodzie – np. ruchem Ziemi wokół własnej osi, który jest związany ze wschodami i zachodami Słońca. Od czasu wynalezienia zegara atomowego okazało się, że Ziemia nie obraca się w sposób regularny. Długość doby wydłuża się z upływem czasu. Związane jest to z oddalaniem się Księżyca od Ziemi o kilka centymetrów rocznie, ze zmianą kształtu Ziemi ze względu na topniejące lodowce w okolicach bieguna np. na Grenlandii i Antarktydzie Zachodniej, a także z ruchami mas powietrza w atmosferze i wód w oceanach.

Fizycy definiują czas jako postęp zdarzeń z przeszłości do teraźniejszości i w przyszłość. Jeżeli system jest niezmienny, to jest ponadczasowy. Czas może być uważany za czwarty wymiar rzeczywistości i być wykorzystywany do opisu zdarzeń w przestrzeni trójwymiarowej. Nie jest to coś, co możemy zobaczyć, dotknąć lub posmakować, ale możemy zmierzyć jego upływ.

Pytanie, dlaczego czas jest nieodwracalny, jest jedną z największych tajemnic nauki.

W klasycznej fizyce, czas jest wszędzie taki sam. Zegary zsynchronizowane pozostają niezmienne. Wiemy jednak, że szczególna i ogólna teoria względności Einsteina wykazuje, że czas jest względny. Co to znaczny? Mniej więcej tyle, że czas zależy od układu odniesienia.

Może prowadzić to do dylatacji czasu, gdzie czas między zdarzeniami staje się dłuższy (rozszerzony). Dzieje się tak przy prędkościach bliskich prędkości światła. Zegary poruszające się pracują wolniej niż stacjonarne, a efekt jest wyraźniejszy w miarę zbliżania się do prędkości światła. Zegary w rakietach lub na orbicie rejestrują czas wolniej od tych na Ziemi. Miony rozpadają się wolniej podczas opadania, a eksperyment Michelsona-Morleya potwierdził rozszerzanie i zwężanie czasu oraz jego dylatację.

Podróże w czasie

Podróże w czasie oznaczają przemieszczanie się do przodu lub do tyłu do różnych punktów w czasie. W teorii jest to podobne do przemieszczania się między różnymi punktami w przestrzeni. Ale wcale nie trzeba wehikułu czasu, by podróżować w czasie. Skakanie do przodu występuje w naturze. Astronauci na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) skaczą do przodu, gdy wracają na Ziemię z powodu jej wolniejszego ruchu w stosunku do stacji.

Idea podróżowania w czasie do tyłu stwarza jednak pewne problemy. Jednym z problemów jest przyczynowość, czyli zależność przyczyny i skutku. Cofnięcie się w czasie może wywołać paradoks czasowy. Klasycznym przykładem jest paradoks dziadka. Zgodnie z nim, jeżeli cofniesz się w czasie i zabijesz dziadka, zanim urodzi się twoja matka lub ojciec, możesz zapobiec własnym narodzinom. Wielu fizyków uważa, że podróżowanie w czasie do przeszłości jest niemożliwe. Istnieją jednak rozwiązania paradoksów czasowych, takie jak podróżowanie między wszechświatami równoległymi lub punktami rozgałęzień.

Można też podróżować w czasie za pomocą hipnozy.

Sam regres oznacza cofnięcie się do… zdarzenia, które sprawiły zaistniałe sytuacje w tu i teraz.

Tam zmieniając zdarzenie wymazujemy jakby jego wpływ na teraźniejszość lub wprowadzamy zmiany.

Bardzo często stosuję to w swojej pracy z klientami, pomagając im uwolnić się od ciężaru przeżyć z czasu obecnego lub wszelkich traumatycznych przeżyć z okresu dzueciństwa lub innego życia.

Początek końca czasu

Czas miał swój początek. Punktem wyjścia jest moment 13,799 mld lat temu, kiedy doszło do Wielkiego Wybuchu. Możemy mierzyć kosmiczne promieniowanie tła jako mikrofale z Wielkiego Wybuchu, ale nie ma żadnego promieniowania sprzed tego momentu. Jednym z argumentów za początkiem czasu jest to, że gdyby rozciągał się on w nieskończoność wstecz, niebo nocne byłoby wypełnione światłem starszych gwiazd.

Czy czas kiedyś się skończy? Nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Gdyby Wszechświat rozszerzał się w nieskończoność, czas trwałby dalej. Gdyby doszło do kolejnego Wielkiego Wybuchu, nasza linia czasu zakończyłaby się i doszłoby do swoistego restartu. W eksperymentach na cząstkach elementarnych nie wydaje się prawdopodobne, aby Wszechświat stał się ponadczasowy. Ale jak będzie? Czas pokaże.

Część naukowego teksu zapożyczone z:

https://whatnext.pl/czym-jest-czas/

https://upwr.edu.pl/aktualnosci/czym_jest_czas-100.html